[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ci zamydlić oczy.
 Powinienem się poczuć kimś ważnym?
 No pewnie.  Zmarszczyła brwi.  Służba w Niemczech od osiemdziesiątego do
osiemdziesiątego ósmego? To kompletne bzdury. W osiemdziesiątym pierwszym Brewster
przejął prowadzenie programu  Rydwan . Od tego czasu bez przerwy działa na terenie USA.
 Co to jest  Rydwan ?
 To jest kryptonim jego jednostki  wyjaśniła, nie przerywając czytania.  Niewiarygodne!
Piszą tu, że on jedynie bada miejsca katastrof. Jest kimś w rodzaju likwidatora szkód z ramienia
lotnictwa wojskowego.
 A co byś chciała zobaczyć w jego życiorysie? Przynajmniej przyznaje, że obecnie
stacjonuje w Waszyngtonie.
 Bo jestem w stanie udowodnić, że przez ostatnie dziesięć lat działa ze swojej
waszyngtońskiej bazy. Chce stworzyć wiarygodną zasłonę dla swoich prawdziwych działań. 
Ale dlaczego kłamie, że był w Niemczech, skoro działał w USA?
Brenna poczuła smutek i ból.
 Na początku lat osiemdziesiątych wystąpiło niepokojące nasilenie aktywności UFO.
Brewster nie chce, żeby go z tym kojarzono. Umożliwia mu to historyjka o służbie poza krajem.
Kit usłyszał w jej głosie chłód i wrogość.
 Brenna, co takiego jest w Brewsterze, że na myśl o nim zupełnie się zmieniasz?
 Jak to  zmieniam się ?  Spojrzała na niego ze zdziwieniem.
 Ilekroć pojawia się jego nazwisko, stajesz się taka...  przerwał, szukając właściwego
określenia  jakbyś nagle utraciła całe ciepło. Potrafisz tym zepsuć najlepszy nastrój.
Brenna wstała i dolała sobie kawy.
 Przepraszam. Może powinieneś włożyć zimową kurtkę.
 A może ty powinnaś mi powiedzieć, czym Brewster zasłużył na twoją nienawiść.
Stała nieruchoma jak posąg, ale widać było, że toczy ciężką wewnętrzną walkę. Wiedziała,
że Kit nie jest jeszcze gotów do przyjęcia prawdy, której podporządkowała całe swoje życie.
Była to prawda zbyt dramatyczna. Brenna znała ludzi, którzy spędzali wakacje w miejscach
częstych lądowań UFO, bo mieli nadzieję, że na własne oczy zobaczą  latający spodek . Znała
i takich, którzy wierzyli, że egipskie piramidy zbudowali przybysze z kosmosu. Miała
znajomych, którzy byli przekonani, że zmowa milczenia wokół UFO nie ogranicza się do USA
i ma zasięg ogólnoświatowy.
Ale tylko jeden spośród tych  ufomaniaków  Randall Parrish  uwierzył, że śmierć jej ojca
nie była wypadkiem. Kit nie jest w stanie w to uwierzyć. Jeszcze wczoraj był przekonany o tym,
że jest paranoiczką prześladowaną przez wizje UFO. Właściwie nadal tak uważa. Jego sympatia
oparta jest na bardzo kruchych podstawach.
Nie chciała spojrzeć Kitowi w oczy, by nie ujrzeć w nich podejrzenia o odchylenia
psychiczne. Ale nie chciała też zwodzić go kłamstwami, toteż z rezygnacją powiedziała:
 Brewster zamordował mojego ojca. Tak jak się spodziewała, Kit zerwał się na równe nogi
i spytał z niedowierzaniem:
 Co takiego? Nie wygłupiaj się! Przecież mówiłaś, że twój ojciec zginął w wypadku
samochodowym!
 Nie. Powiedziałam, że zginął w katastrofie samochodowej. To ty założyłeś, że to był
wypadek. Policja też przyjęła takie założenie. Ale to było morderstwo.
Kit widział, jak bardzo jest wytrącona z równowagi, ale nie miał pojęcia, jak ją pocieszyć.
Pomysł, że ktoś mógł popełnić zabójstwo, by ukryć coś, co było związane z UFO, jest
absurdalny. Ale Brenna najwyrazniej wierzy w to bez zastrzeżeń. Musi się dowiedzieć, dlaczego
jest o tym przekonana.
 Masz na to jakiś dowód?
 Nie mam ani śladu dowodu  odparła posępnie  ale wiem, że Brewster jest bezpośrednio
odpowiedzialny za śmierć mojego ojca.
Kit kiwnął głową. Wyraznie prowokuje go, żeby jej zarzucił kłamstwo, żeby ją nazwał
wariatkÄ….
 SkÄ…d o tym wiesz?
 Bo mój ojciec miał zdjęcia, które Brewster chciał mu odebrać.
Kit poczuł nagle chłód w całym ciele. Brenna rzeczywiście potrafi wywołać odpowiednie
wrażenie.
 Zdjęcia UFO? Takie jak moje?
 Niezupełnie. Gdy prowadził badania na południowym zachodzie kraju, gdzie
zaobserwowano nasilenie aktywności UFO, jedno z nich rozbiło się w górskiej dolinie
w Kolorado. Pojechał tam, prześliznął się przez kordon wojskowy i sfotografował operację
zbierania szczątków. Nie wiem dokładnie, co miał na zdjęciach, ale był tam Brewster. Ojciec
powiedział mi to, kiedy zadzwonił do mnie z automatu w małej mieścinie New Vista. Właśnie
wydostał się z chronionej strefy i jechał na lotnisko w Cortez. Był uszczęśliwiony tym, co
zobaczył, ale chyba też i przestraszony.
Kit spostrzegł zaciśnięte aż do bólu pięści Brenny. Chcąc złagodzić cierpienie, które widział
na jej twarzy, ruszył ku niej, ale ona się cofnęła. Przystanął więc i oparł się o stół. Ona oparła się
o stół naprzeciw niego. Byli na tyle blisko siebie, by się dotknąć, ale żadne z nich ani drgnęło.
 Powiedział, że zadzwoni wieczorem, ale nie zadzwonił  ciągnęła.  Nie udało mi się
dodzwonić do nikogo, kto by go widział albo rozmawiał z nim. Zawiadomiłam policję.
Oczywiście powiedzieli, że jest jeszcze za wcześnie, żeby uznać go za zaginionego, więc sama
poleciałam do Cortez i zaczęłam szukać. Kiedy jechałam do New Vista, patrol drogowy
zauważył roztrzaskaną barierę ochronną.
Przerwała na chwilę, zaciskając zęby, po czym podjęła:
 Ekipa ratunkowa znalazła samochód i wydobyła ciało. Na drugi dzień, kiedy wyciągnięto
i sprawdzono samochód, okazało się, że układ hamulcowy i kierowniczy są w jak najlepszym
porządku. A poza tym z bagażu ojca znikł aparat fotograficzny i wszystkie filmy.
Spojrzała na Kita zimnymi, pustymi oczami.
 Może to nie jest wystarczającym dowodem dla policji, sądu czy dla ciebie, ale ja wiem, że
Elgin Brewster zamordował mojego ojca. Nigdy tego nie udowodnię, więc nigdy nie pozwę
Brewstera do sądu, ale zrobię wszystko, żeby go zniszczyć, choćby mnie to nie wiem ile
kosztowało. Chcę zobaczyć, jak rozpada się w pył królestwo Brewstera.
Kit jeszcze w niczyim wzroku nie widział tak czystej nienawiści. To przerażające: życie tak
inteligentnej, pięknej i zmysłowej kobiety jest bez reszty podporządkowane żądzy zemsty. To
uczucie pochłaniało ją do tego stopnia, że zwątpił, czy w jej życiu jest miejsce na cokolwiek
innego.
Odwrócił wzrok, bo nie chciał, by zbyt głęboko zapadł mu w pamięć obraz tej Brenny.
Patrząc na plamkę na podłodze, szukał sposobu taktownego wyrażenia swych wątpliwości. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • michalrzlso.keep.pl