[ Pobierz całość w formacie PDF ]
2. Dwa główne modele tradycyjnego odżywiania się ludzi
Chorób jest bardzo dużo, bo i sposobów odżywiania jest nieskończenie dużo, ale wszystkie
one mają swe zródło w złym żywieniu, w niedostosowaniu spożywanych składników odżywczych do
biochemicznych potrzeb organizmu człowieka. Tę ogromną liczbę chorób można podzielić na dwie
podstawowe grupy, przyjmując za kryterium model żywienia.
Pierwszy z nich to żywienie pastwiskowe", a więc takie, w którym zjada się w
przeważającej ilości, a czasami nawet wyłącznie, produkty pochodzenia roślinnego. W takim żywieniu
człowiek otrzymuje za mało białka i jest ono niskiej jakości biologicznej oraz bardzo dużo
węglowodanów, w tym z produktów najgorszych, tzn. takich, w których stosunek węglowodanów do
ew. białka zawartego w tym produkcie jest najwyższy. W żywieniu pastwiskowym" duży udział ma
cukier, który jest produktem sztucznym, zawiera 100% węglowodanów i 0% białka. Tłuszczów w tym
modelu żywienia zjada się bardzo niewiele, a przy tym są to przeważnie tłuszcze pochodzenia
roślinnego, a więc gorsze.
W taki sposób żywią się przeważnie ludzie biedni oraz tacy wśród ludzi zamożnych, którzy
świadomie odrzucają produkty pochodzenia zwierzęcego, choć ich na nie stać, z jakichś względów
ideologicznych, np. z miłości do zwierząt (wegetarianizm) lub z przekonania, że żywienie jarskie jest
lepsze.
Drugi model to żywienie korytkowe". Jest to żywienie, w którym miesza się produkty
pochodzenia roślinnego i zwierzęcego. Najgorzej jest, jeśli przy tym modelu żywienia ilość energii
uzyskiwanej z węglowodanów zamyka się w wąskich granicach 35-40%, a pozostała pochodzi z
tłuszczów zwierzęcych i białka.
Już lepiej, gdy ilość energii z węglowodanów przekracza 60%. * Jeszcze lepiej, gdy ilość ta
nie przekracza 10%, a tłuszcze zwierzęce stanowią ponad 80% ogólnej podaży energii. Lepiej już
żywić się w sposób pastwiskowy", zjadając dodatkowo pewne ilości tłuszczu roślinnego (ziarno
słonecznika, orzechy, oliwki), niż w sposób korytkowy", zjadając 35-40% energii w węglowodanach
a resztę w tłuszczach zwierzęcych.
Spójrzmy na świat zwierzęcy: obserwujemy wyrazny podział na zwierzęta trawożerne i
mięsożerne. Krowa nie je nigdy tłuszczu i mięsa, a tygrys nigdy nie je trawy. Tylko człowiek złamał tę
zasadÄ™ i je wszystko.
W sposób korytkowy" żywią się ludzie bardziej zamożni. Jedzą zarówno tłuszcze, mięso,
jajka, a przy tym spożywają też cukier i produkty słodkie, mączne, owoce, soki, warzywa itd.
Przedstawiciele obu tych modeli żywienia chorują, ale nie na te same choroby. Zarówno w
jednej jak i w drugiej grupie są ludzie otyli, ale biochemicznie przebieg powstawania otyłości w
każdej z tych grup jest inny.
Tylko prawidłowe żywienie, najlepsze, a więc optymalne, zapewnia, że choroby nie będą
występowały, a człowiek odzyska pełną sprawność ciała i umysłu. To żywienie określamy jako stół",
a więc sposób żywienia się godny człowieka.
3. Choroby spowodowane żywieniem pastwiskowym "
%7ływienie ubogopastwiskowe" jest to odżywianie, w którym pożywienie stanowią niemal
wyłącznie produkty pochodzenia roślinnego, których wartość odżywcza kształtuje się na poziomie
wartości odżywczej trawy lub gorszym od trawy. Jakość spożywanych białek jest niska, a ilość
węglowodanów w stosunku do białka jest nawet wyższa niż występuje w trawie. Przy czym trawa
trawie nierówna. Młode trawy mają nawet zbyt wiele białka w stosunku do węglowodanów, ale trawy
przejrzałe, suche, mają go o wiele za mało.
Wiele produktów roślinnych spożywanych przez ludzi ma skład chemiczny dużo gorszy od
trawy. Takie są wszystkie te produkty (patrz tabela 6), w których na 1 gram białka przypada więcej niż
6 gramów węglowodanów. Najgorsze są produkty zawierające same węglowodany, takie jak: cukier,
miód, wszystkie słodycze, wszystkie słodzone napoje, a także słodkie owoce.
W naturalnych produktach roślinnych znajdują się w większej lub mniejszej ilości niektóre
witaminy i składniki mineralne potrzebne do spalania spożywanych białek i węglowodanów. Tylko w
cukrze nie ma nic prócz cukru. Nie ma w nim żadnych substancji organicznych ani mikroelementów
czy innych minerałów, ani enzymów. Dlatego cukier się nie psuje. Nie je go żaden robak, nie tworzy
się na nim pleśń, nie żywią się nim żadne bakterie gnilne.
To skąd organizm ma uzyskać witaminy i składniki mineralne potrzebne mu do spalenia tego
niejadalnego produktu? Otóż gdy składników mineralnych i witamin brakuje, a zawsze brakuje i ich
przy spożywaniu cukru i produktów słodzonych, organizm j musi tak pokierować przemianą materii,
by możliwie jak najmniej ich potrzebować, niejako oszczędza" je. Ponad połową, składników
mineralnych i witamin organizm może zaoszczędzić", jeśli tego cukru nie spali, a przetworzy go
na tłuszcze i cholesterol. Taki cykl przemiany materii zwiększa zapotrzebowanie kaloryczne
organizmu i ludzie ci jedzą więcej.
Ludzie jedzący dużo i słodko, a więc zjadający mało niskowartościowego białka roślinnego
oraz bardzo dużo cukrów, często są otyli i występuje u nich cały kompleks chorób określanych jako
choroby z autoagresji. Chorują więc na miażdżycę tętnic, żylaki, owrzodzenia podudzi, nadciśnienie,
stłuszczenie wątroby, zapadają na zawały serca, mają wylewy krwi do mózgu, miewają przepukliny i
zapalenia wyrostka robaczkowego. W starszym wieku powszechnie chorujÄ… na osteoporozÄ™. Tak
odżywiający się ludzie dojrzewają wcześnie, wcześnie też przekwitają. %7łyją krótko. Przeważnie są
biedni.
*' Choroby z autoagresji to choroby wywoływane tym, ze zgodnie z nazwą organizm zachowuje się agresywnie" sam w stosunku do
siebie, m.in. wytwarza przeciwciała przeciwko własnym tkankom i komórkom i niszczy je. Są to więc choroby wynikające wyłącznie z
nieprawidłowego funkcjonowania organizmu, bez udziału patologicznych czynników zewnętrznych, takich np. jak wirusy czy bakterie.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]